Przecież czułem, że to się stanie - na balkonie. Sorry Szaruś. (.. choć nie ja wypuściłem cię na balkon tamtej nocy 19/20 lipca; "tak drapał, że listwę by wyrwał..") Wiedziałem, że zlecisz.
Człowiek dopiero wtedy uspokaja się gdy robi to co chce i przy tym zarabia pieniądze...uczciwie.
Notabene
Złota Reguła & Dekalog i niewiele więcej..gdyby traktowano serio...wystarczyłoby, żeby uporządkować relacje społeczne.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz