sobota, 14 stycznia 2012

Cień dnia


Już trochę, jak jestem
w mojej celi.
..
..ach Blaise Pascal, w czym jest problem?
..czy jest jakiś problem jeszcze?
..czy nie jest oczywiste?
..
Nie jestem dobry,
nie jestem zły,
nie jestem wcale..
..wcale - powtarzam spokojnie.

Cień dnia









Żal mi kolejek bardzo!
Na przykład w Społem.
Można było porozmawiać,
pożartować - czasami nawet
przytulić się..
To były piękne chwile-kolejkowe.

Cień dnia







Pojawienie się Lidla 
zmieniło na Osiedlu
wszystko.
(tak w dobrym, jak w złym)
Zaledwie kilka lat
..kilka lat - lecz ile?
Naprawdę nie jestem pewien.
Może osiem? może siedem?

Pro domo sua
Chwilę rozważam tę sprawę,
lecz notatki są gdzie indziej.

Cień dnia





Ludzie walczą,..biznesy padają..
Choć komputery tu były i ksero
i drukarki - lecz właśnie ksero
było najlepsze; tysiące stron..
Nawet jak powstał Instytut Sztuki
nie dali rady.
..a magiel, jakoś kręci.
..
Lecz w Galerii Światła radzą
sobie nadspodziewanie.
..
W czym tajemnica?
"Biznes is business" Ktoś mówił,
..lecz sam padł.
Marnie.

Cień dnia















One walczą.

Cień dnia







Lampy i okna świecące, reflektory aut
i co tam jeszcze - byle świeciło.
To coś więcej niż hobby dla mnie.
Również Co-Partner 
..lubi to.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz