Saul Bellow:
"A zatem dwie sprawy: wiedział, że jego bazgranina,
jego listy są czymś śmiesznym. Było to odruchowe.
Był we władzy swoich dziwactw."
(ibidem, str.23)
GŁÓWNA ANTYKWARIAT
0350
...mógłbym skręcić w Dużą i pójść w stronę Katedry...?
"jak najbardziej!"
- w takim razie pójdę prosto...
0351
0353
Tak też się stało...
Zaraz zauważyłem ludzi koło Antykwariatu...
0354
...o tej porze? - pewnie impreza jakaś
- była, albo będzie...
"....nie jest ze mną jeszcze tak zle..." - pocieszam się
( wymiana spojrzeń, uśmiech etc.)
Saul Bellow:
"Ktoś jest we mnie. Trzyma mnie w szponach.
Kiedy mówię o nim, czuję go w głowie,
wali pięścią domagając się ładu.
Zgubi mnie."
(ibidem, str.23)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz