Saul Bellow:
"Ten cierpiący błazen".
(Saul Bellow, Herzog str.23)
CZARNOWSKA GŁÓWNA
0267
Wysiadam z MPK - na budowie.
0269
0271
0273
0277
0279
0281
Posilony (nieco) wędruję tak sobie....
( do Jasia i Małgosi już bym nie zdążył)
"w górę.." jak się mówi o tym kierunku
na Głównej.
( do Jasia i Małgosi już bym nie zdążył)
"w górę.." jak się mówi o tym kierunku
na Głównej.
0283
Lazy, czyli ta odmiana spokoju, która tak pomaga
udziela się też Co-Partner...
0287
...czyli: wiem dokąd idę, albo co robię,
- ale wcale tego nie muszę!
Może tam dojdę? - może nie?
0289
- czy nie wszystko jedno?
Nie mam żadnej misji
(tym razem)
0291
Ptaka jakoś nie widać .
0293
0300
0301
Mógłbym skręcić w Leśną na Rynek?
"Jak najbardziej" - więc nie skręcę...
0307
0311
0313
0321
0323
0327
0329
Tutaj mógłbym przysiąść...trochę?
"jak najbardziej...!"
...więc pójdę dalej -
...z "uprzejmą nieuwagą..."
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz