czwartek, 24 marca 2011

Awizo







Idę z posiłku ZŁotą; ani głodny,. ani najedzony - jak zwykle - jeszcze się ogądam.
Na parterze jest tam mieszkanie wolne; ale do kupienia - na parterze.?
Raczej nie - jakby miał kasę - to na pierwszym piętrze; porównuję obie kamieniczki - jakie różne; kiedyś mogłem mieszkać na Złotej (wiosna 1969), lecz to było za blizko Żytniej - fakt - wspominam często tamte trzy miesiące w K.. tylko po co teraz tutaj notuję?
Obrazy; ujęcia Co-Partnera spróbuję wykorzystać - nie trzeba słów i pisaniny.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz