Czas. Niedziela już zimowa. Wędrówkę do Muzeum na wystawę Czas
opóźniłem. Garnitur i w ogóle...- lecz nawet nie zdjąłem
kurtki...błąd, że posłuchałem...potem zdjąłem w jakiejś sali-już nie
mogłem..! Wtedy zauważyłem na wewnętrznej części kołnierza znaczek
"PW" ! Od razu skojarzyłem...byłem w tej kurtce w W.na Marszu poparcia
tv Trwam - 21 kwietnia w sobotę, - jakaś kobieta wybiegła na chwilę z
kolumny i przykleiła tę plakietkę! Podziękowałem...pewnie zrobiłem
kilka zdjęć... Minęło pół roku i tydzień! Zrobiło się dziwnie.
Patrzałem na obrazy w tych pięknych salach Pałacu Biskupów
Krakowskich, nawet coś mówiłem...potem chodziłem z kurtką w ręku i
aparatem parę ujęć...w holu już zrozumiałem,dlaczego tak się dzieje,
że mija raptem pół roku nie wiadomo kiedy, a dłuży się czekanie na
MPK...Potem byłem jak w transie. Wędrówka przez Rynek...ujęcia jakby
same...faktycznie oczekiwanie MPK koło UW...przesiadka za
wiaduktem..."50"momentalnie potem "108" koło Stacji Krwiodawstwa...i
na Osiedlu zagapiłem przystanek!- patrzę stoimy przed Kościołem,
uchylone drzwi - nabożeństwo. Zanim się...autobus ruszył. Objechaliśmy
całe Osiedle i wrócili pod Pocztę...tym razem wysiadłem. Autopsja.
--
Wysłane z mojego urządzenia przenośnego
poniedziałek, 29 października 2012
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz