sobota, 17 listopada 2012

Pułapka

Sen. KIM JESTEŚ? Już godzinę jak nie mogę tego powiedzieć. Postać
prowadziła mnie - tylko raz widoczna!...znów pojawiła się:najpierw
jakieś uspokojenie jakby pociecha. Obrazy stamtąd - z każdą chwilą -
odeszły ! Żal. Co mogłem opowiadać...- jeśli wie wszystko? Wszystko.
/...../ w środku nocy sięgam po komórkę, czytam o realu. Komórka nie
pokazuje żadnych zdjęć - nie łapie: więc tylko skróty. Sen odchodzi -
nie pójdę do Sieci!- przecież jestem...- poniekąd. Któryś-ja jest tam,
- Któryś-tu...- już niedziela, - tam jeszcze sobota. Docy milczy: tak
dawno. Wiem .- to nie są SMS...! Odezwij się..- proszę - wreszcie
Stamtąd naprawdę/..../ czy to możliwe, że Sokrates sam nic nie
napisał..- tylko mówił i mówił... Czy wiesz o tym - co stało się
naprawdę, - że nie chciał?

--
Gesendet von meinem Mobilgerät

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz