piątek, 9 listopada 2012

Pułapka

Noc. To najgorszy doradca. Nawet gdy tylko czytam tekst rozumiem zle,
inaczej i wiem o tym. Złość nic nie pomoże - zaślepia. Noc bez snu
jest złowroga, to może być jedna z przyczyn tego co widzę każdego dnia
nie tylko na ulicach. Tej wrogości na każdym kroku! - nie było wtedy
...nawet w części i tej agresji wszędzie! Kilka minut przed 18-tą
wchodzę do księgarni - "WIEDZA"(jest ich kilka) mówię "dobry wieczór"
- jest kilka osób załogi, nie odpowiada nikt...powtarzam głośniej.
Jedna pani mówi:"pan się chyba dziś nie wyspał dobrze?"- pytam - czy
to jest...- czy księgarnia? Ale widzę pojawia się jeszcze dwoje z
zaplecza, a postawna kobieta obok, którą brałem za klientkę podchodzi
do drzwi i chce je zamknąć na klucz! Jestem szybszy i wręcz siłą
otwieram drzwi i wyskakuję na ulicę..! Coś takiego..jeszcze się
oglądam, czy nie gonią? To nie są żarty, obok jest komisariat policji
więc można było się obawiać, że mnie chcieli wciągnąć w awanturę! Tak
bywa tutaj - nie tylko w mieszkaniach. Mistrzostwo ...pułapka.
Histeria wszędzie- niestety, nawet ponure milczenie w MPK, źadnej
wesołości, jakiegoś luzu - nie wróży dobrze. O byle co...niestety na
każdym kroku...można usłyszeć...powtarzam ciągle F.- nie daj się
sprowokować, nie odzywaj się!...przemilcz. Noc.
..
Nazajutrz:


Dopisuję 9 listopada 2012 - wieczorem

Zalecenia do F. słuszne - lecz jak radzę sobie sam?
Poczucie krzywdy - i poniżające traktowanie
to mieszanka wybuchowa.
..

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz